Finał nie dla nas. Cosmos - Karpaty 2-5

Finał nie dla nas. Cosmos - Karpaty 2-5

Cosmos Nowotaniec przegrał w półfinałowym meczu okręgowego Pucharu Polski z Karpatami Krosno 2-5. Wynik nie odzwierciedla jednak przebiegu spotkania. Goście od początku prezentowali się lepiej, jednak piłkarze Cosmosu nadrabiali walecznością.

Wynik otworzyli trzecioligowcy. W 33. minucie, po rzucie rożnym piłkę w siatce głową umieścił Dawid Cempa. Odpowiedzieliśmy trzy minuty później. Po dośrodkowaniu Vasyla Hirki niepilnowany Ireneusz Zarzyka, również głową pokonał bramkarza gości. W 70. minucie w polu karnym Karpat upadł Piotr Laskowski za co dostał drugą żółtą, a w rezultacie czerwoną kartkę. To wydarzenie ustawiło mecz. Osłabiony Cosmos w 75. minucie stracił drugą bramkę a po dwóch minutach trzecią. Na listę strzelców wpisali się odpowiednio Maciej Wojczuk oraz Piotr Makowski. Naszym zawodnikom nie pozostało nic innego jak tylko rzucić się śmiało do przodu, co też zrobili. Zaowocowało to karnym wywalczonym w 87. minucie, którego na bramkę zamienił Andrij Małyk. Później trafiali już jednak tylko goście. Najpierw w 90. minucie, po chaotycznym podaniu Macieja Kuzickiego, piłki nie zdołał przyjąć Mateusz Krawczyk, co skrzętnie wykorzystał Marek Fundakowski, wychodząc naprzeciw pustej bramki. Zaraz po wznowieniu wynik na 2-5 ustalił Piotr Makowski

Szczegóły meczu

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości